Czuję to, gdy tylko zanurzam w nim twarz.
Wspomnienia palą mnie jak słońce.
Wspomnienia, jak lawa gorące.
Uciekam przed nimi tak co noc.
Powietrze się napełnia światłem do dna.
Nawet nie wiesz, jak bardzo mi ciebie brak.
Wspomnienia palą mnie jak słońce.
Wspomnienia jak lawa gorące.
Uciekam przed nimi tak co noc....
Jezioro szczęścia to jedna z piękniejszych piosenek, wykonywanych przez Bogdana Łyszkiewicza- lidera bardzo popularnej niegdyś grupy "Chłopcy z placu broni". Nazywano go polskim Johnem Lennonem...trochę ze względu na jego podobieństwo do legendarnego muzyka, ale również z powodu inspiracji, które czerpał głównie z muzyki zespołu The Beatles.
Był utalentowanym i wrażliwym Artystą. W latach dziewięćdziesiątych jego dwa albumy pt.: "O! Ela" i "Kocham Cię" (wydane wraz z zespołem) stały się bestselerami. Sama byłam wielką entuzjastką tej muzyki. Delikatne rockowe brzmienie oraz urzekające, poetyckie teksty bardzo przypadły mi do gustu, toteż słuchałam jej z niekłamaną przyjemnością.
Dobrze zapowiadającą się karierę muzyczną Bogdana Łyszkiewicza przerwał tragiczny wypadek samochodowy, którego muzyk niestety nie przeżył. Zmarł 23 czerwca 2000 r. w wieku 36 lat.
Niedługo minie dwanaście lat od tego wydarzenia. Jednak twórczość polskiego Lennona nie uległa całkowitemu zapomnieniu. Niedawno ukazała się na rynku muzycznym płyta pt. "Odnalezione piosenki Bogdana Łyszkiewicza". Znajdują się na niej odnalezione po latach, nieznane piosenki, napisane przez zmarłego muzyka. Wykonują je różni artyści min. Muniek Staszczyk, Andrzej Krzywy, Marek Piekarczyk, Piotr Kupicha.
Gorąco zachęcam Was do posłuchania tej niezwykłej płyty.
gdzieś mi uciekł komentarz, psotnik :) ale pisałam, że co piękne przypomnienie Genevieve, w każdy dzwięku odkurzonym, i tym całkiem na nowo odnalezionym. Powrót twórcy, jego wrażliwości, patrzenia i wyrażania siebie. Cudnego, muzycznego weekendu życzę :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu kochana:))) Przypomnienie postaci Bogdana Łyszkiewicza jest dla mnie bardzo ważne...Po prostu byłam Mu to winna...za Jego muzykę, za wrażliwość i delikatność...za to, że kiedyś, dawniej mogłam czerpać z Jego twórczości i za to, że dziś ona do mnie powraca...Pozdrawiam Cię najgoręcej i życzę udanego tygodnia:)))
OdpowiedzUsuńnie mialam okazji poznac jego tworczosci, ale brzmi pieknie twoj opis. a tak jak pomysle, to juz nie czekam na plyty tak jak dawniej. moi ulubieni tworcy wszyscy odeszli, ale ciagle wyszukuje perelki ;-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo prawda, że dziś już nie ma takiego radosnego oczekiwania na nowe płyty i coraz mniej twórców, którzy zachwycają muzycznymi pomysłami...Ale jakieś perełki zawsze można znaleźć...Dziękuję i pozdrawiam serdecznie:)))
Usuńhm..mnie bardziej osobiscie podoba sie oryginalne wykonanie sprawczyni tego tekstu czyli Beaty z Bajmu..
OdpowiedzUsuńann
O!!! Sprawczyni tekstu śpiewa to bardzo pięknie...Uwielbiam głos Beaty Kozidrak, jednak przyznaję, że w przypadku tej piosenki jestem jakoś emocjonalnie związana z wykonaniem Bogdana Łyszkiewicza...właściwie to nawet sama nie wiem dlaczego. Cała ta płyta "Kocham Cię" jest mi bardzo bliska...większość tekstów i niemal całą muzykę napisał sam Łyszkiewicz...tylko tej jednej piosenki nie...Pozdrowienia i buziaki:)))
OdpowiedzUsuńNa tych zdjęciach wygląda zupełnie jak Lennon :-) przyznam Genevieve, że znam niewiele utworów z twórczości tego artysty, tym bardziej serdecznie dziękuję za polecenie. Piosenkę tę pamiętam w wykonaniu Bajmu. Mam nadzieję, że dusza skołatana jest już na właściwym torze :-) buziaczki serdeczne, Dominika
OdpowiedzUsuńDziękuję Dominiko, już jest dobrze...Czasem mój organizm ugina się pod wpływem stresu, ale wtedy staram się jak najprędzej przywrócić go do równowagi. Tę piosenkę zazwyczaj kojarzymy z Bajmem, dlatego celem mojej notki było min. przypomnienie tej drugiej wersji, ale też ocalenie od całkowitego zapomnienia postaci Bogdana Łyszkiewicza. Ściskam Cię najmocniej i pozdrawiam:)))
UsuńDziękuje za polecenie tej płyty, wróciłam z Egiptu , juz jestem w domu. Zastałam wiele zmian niekoniecznie na plus a;e zyc trzeba dalej bo jesli wierzymy nie tracimy nadziei.Całuje i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAlinko, miło mi bardzo Cię powitać:))) Mam nadzieję, że wycieczka do Egiptu była udana. Zmiany w naszym życiu są nieuniknione, więc bądź dobrej myśli, że wszystko się ułoży. Pozdrawiam gorąco:)))
Usuń