Mam wrażenie, że pomału wychodzimy z mroków zimy, z czego osobiście bardzo się cieszę. Liczę na to, że zima już nie powróci i że ta ciepła aura, którą mamy od kilku dni już z nami pozostanie.
Zrobiłam sobie dłuższą przerwę od blogowania, głównie z powodu mych kłopotów zdrowotnych. Dodatkowo jeszcze złapała mnie grypa, która na dwa tygodnie odebrała mi siły i chęci na cokolwiek. Pomału wracam do równowagi, choć czekają mnie jeszcze badania i diagnoza lekarska. Jestem optymistką i wierzę, że wszystko będzie dobrze.
Mając tyle wolnego czasu mogłam sobie pozwolić na śledzenie na bieżąco Olimpiady w Soczi. Bardzo się cieszę z sukcesów polskich sportowców: te cztery złote medale to naprawdę wielka niespodzianka dla kibiców, zwłaszcza medal Zbigniewa Bródki.
Śledzę też z niepokojem wydarzenia na Ukrainie. Zawsze zastanawiało mnie, jak to się dzieje, że do władzy dochodzą tacy bandyci jak Janukowycz. Oficjalnie deklarują, że najważniejsza jest dla nich ojczyzna, że wszystko, co robią podyktowane jest dobrem obywateli. A tak naprawdę najważniejszy jest dla nich własny interes i chęć utrzymania się u władzy, nawet za cenę mordowania własnych obywateli. Historia zna już tak wiele takich przypadków i wciąż pojawiają się nowe. Mam nadzieję, że Ukraina wygra swą walkę i stanie się w miarę demokratycznym krajem.
Ukraino, trzymaj się dzielnie!
Genevii !! Ciesze się ,ze jesteś ,z wiosną pełnię zdrowia odzyskamy!
OdpowiedzUsuńTak..Ukraina ciężkie chwile przechodzi ,widziałam zdjęcia ludzi ,którzy zginęli! Nie mogę spokojnie mówić o tym. Tyle tragedii w życiu widziałam ,w świadomości nasze moje tamte czasy powracają .Ale teraz dlaczego! W środku Europy. .. Soczi przeżywałam bardzo! Zbigniew Bródka jest nadzwyczajny .
Genevii! Spokoju życzę ściskam serdecznie Ola
Dziękuję Olu:))) Wiosna już działa cuda, czuję się znacznie lepiej, do tego stopnia, że na kilka dni wyjechałam do rodziny. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę miłego, wiosennego nastroju:-)
UsuńKochana Genevieve, bardzo się cieszę że wychodzisz na prostą, trzymam kciuki za Ciebie, za Twoje zdrowie, za Ukrainę. Serdeczności :--))
OdpowiedzUsuńDroga Dominiko, dziękuję za te kciuki- za moje zdrowie i za Ukrainę też. Mam nadzieję, że wszystko idzie w dobrym kierunku i że Ukraina wywalczy sobie prawdziwą niepodległość. Ściskam Cię najmocniej i pozdrawiam wiosennie:-)
UsuńPozdrawiam mile, zdrówka i uśmiechu życzę :)
OdpowiedzUsuńWitaj Morgano:))) Ja również życzę Ci tego samego i pozdrawiam wiosennie:-)
UsuńKochana Genevieve, dobrze, że jesteś, że piszesz, a to znaczy, że czujesz się lepiej. I to cieszy mnie najbardziej. Za wolną i demokratyczną Ukrainę trzymam kciuki, a Ciebie ściskam najmocniej i całuję!
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu, to prawda, czuję się już znacznie lepiej i mam bardziej optymistyczne nastawienie. Na Ukrainie cały czas niespokojnie, ale wierzę w to, że nowy rząd przezwycięży wszystkie trudności. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę miłego weekendu:-)
UsuńOlimpiada podniosła nas na duchu, a wydarzenia na Ukrainie przygnębiają. Niestety trzeba jednak pamiętać , że może tak byc jak mówi powiedzenie -"dzisiaj wy , jutro my" Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńTo prawda...pomoc i solidarność z Ukrainą są bardzo ważne, bo nigdy nie wiadomo, kiedy my znajdziemy się w takiej sytuacji. Dziękuję i pozdrawiam gorąco:-)
UsuńPo pierwsze: fajny blog :)
OdpowiedzUsuńPo drugie: bystra autorka :)
Po trzecie: trzymaj się, Ukraino!
Dziękuję za miłe słowa i za odwiedziny:))) Pozdrawiam serdecznie:-)
UsuńDopiero teraz mogłam do Ciebie zajrzeć!
OdpowiedzUsuńOd tego czasu sytuacja u naszego wschodniego sąsiada bardzo się zmieniła. Boję się, żeby nas to też nie dotknęło.
Pozdrawiam
Witaj Stokrotko:))) Rzeczywiście, sytuacja rozwinęła się w bardzo niebezpiecznym kierunku. Ja też się boję...mam nadzieję, że Rosjanie się opamiętają i zrezygnują z interwencji zbrojnej. Pozdrawiam gorąco:-)
OdpowiedzUsuńOj Genevieve... ja jestem sytuacją na Ukrainie przerażona... Brakowało tu Ciebie :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, przyznam się, że ja też coraz bardziej...Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam gorąco:-)
UsuńCieszę się, że są ludzie, dla których liczą się jeszcze wyższe ideały. Z pewnym niepokojem obserwowałam, co się działo na Ukrainie. Miejmy nadzieję, że kryzys został już zażegnany, Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKryzys na Ukrainie chyba jeszcze nie całkiem zażegnany, wierzę jednak, że protesty i międzynarodowe działania przyniosą pożądany efekt. Dziękuję i pozdrawiam:-)
UsuńGenevi!!! Pozdrawiam serdecznie ,myślę o Tobie ... Spokojnego Czasu Świątecznego życzę .. Ola
OdpowiedzUsuńWitaj Olu, bardzo Ci dziękuję i wzajemnie. Przepraszam, że tak dawno Cię nie odwiedzałam. Życzę Ci radosnych Świąt, ściskam najmocniej i pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńGenevi! Dziękuję i odwzajemniam jak najgoręcej. ! Nie przepraszaj proooooszę ! Kochana jesteś ..rozumiem doskonale ! Ileż to razy ja znikałam właśnie z podobnych problemów! Będzie dobrze! Przytulam Ola
OdpowiedzUsuń