poniedziałek, 25 czerwca 2012
Ostatnio czuję się trochę, jak ślepiec we mgle. Nie mam swojego laptopa i korzystam z uprzejmości męża, który udostępnił mi swój komputer, jednak nie jest to dla mnie sytuacja komfortowa. Wybaczcie zatem, iż nieco mniej się udzielam w blogosferze i zdarza mi się komentować z opóźnieniem.
Dziś trzecia rocznica śmierci jednego z największych wizjonerów współczesnej muzyki rozrywkowej. Za życia był postacią kontrowersyjną, jednak pozostawił po sobie kilka genialnych utworów, takich, jak ten na przykład:
http://www.youtube.com/watch?v=Iu9OKlCW7Zo
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Genevieve, życzę odzyskania sprawnego komputera, doceniając przychylny gest Twojego męża dzięki czemu możemy teraz dzielić z Tobą muzyczne chwile. A to jedna z piękniejszych piosenek z przejmującym tekstem.
OdpowiedzUsuńŚlę uściski najserdeczniejsze :)))
Dziękuję Małgosiu:-) Mam nadzieję, że wkrótce uda mi się naprawić mój komputer, jak znajdę chwilkę, aby zawieźć go do serwisu. Ta piosenka...to jedna z moich ulubionych z repertuaru Michaela Jacksona, choć tak naprawdę, to jest ich wiele. Pozdrawiam Cię najmocniej:)))
UsuńPozdrawiam zatem cieplutko i czekam aż laptop Twój będzie sprawny.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Adasiu:))) Pewnie to jeszcze trochę potrwa, gdyż na razie opiekuję się Mamą i nie mam czasu zająć się komputerem. Pozdrawiam Cię bardzo gorąco:-)
UsuńTo już trzy lata... gdyby nie Ty Genevieve, ta data by mi umknęła. Utwór piękny. Poskromienia laptopa życzę, buziaki przesyłam :-)Dominika
OdpowiedzUsuńTak...czas szybko leci...A wydawałoby się, jakby to było wczoraj...Wiesz Dominiko...jakoś trudno jest mi pogodzić się z Jego śmiercią...tak niespodziewaną i trochę bezsensowną...Pozdrawiam Cię najserdeczniej i życzę dużo słoneczka:)))
Usuńmichael to kosmos...pełnia emocji...ekstaza niemalże...
OdpowiedzUsuńann
Dokladnie Aniu;) Buziaka posylam:))))
Usuńjego kariera byla wielka, tworzyl wspaniale rzeczy. a wszystko inne, nigdy nie bedziemy znali prawdy, ale czy zawsze jest ona nam potrzebna ?
OdpowiedzUsuńMyślę, że najważniejsza jest twórczość artysty...cała reszta nie ma znaczenia...zwłaszcza, że najczęściej jest ona kreowana przez media...
OdpowiedzUsuńprzyznam się, ze MJ nie jest na mojej liście ulubionych , a nawet lubianych za to lilie wodne tak...śliczne
OdpowiedzUsuńDziękuję Kurko...ja również co roku zachwycam się urodą lilii wodnych, kwitnących w naszym oczku...:-)
OdpowiedzUsuńWybitny artysta, chociaż bardzo nieszczęśliwy...jak ten czas leci...Życzę Ci Genevieve, abyś jak najszybciej odzyskała swobodny dostęp do laptopa, wiem jak uciążliwy jest jego brak :-) Pozdrawiam Cię ciepło i serdecznie:-)))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje Elu...rzeczywiście bardzo odczuwam ten brak...przyzwyczaiłam się do mojego laptopa i z innym "nie dogaduję się" zbyt dobrze...Ściskam Cię mocno i obiecuję wkrótce nadrobić zaległości u Ciebie...zerknęłam już troszkę...jak zawsze bardzo miło i ciekawie u Ciebie:-)
Usuń