niedziela, 17 marca 2013
Myślę sobie, że...
Myślę sobie, że ta zima kiedyś musi minąć.
Zazieleni się, urośnie kilka drzew.
Niedojedzony chleb w ustach zdąży się rozpłynąć,
a niedopity rum rozgrzeje jeszcze krew.
Zimny poniedziałek gorącą stanie się niedzielą.
To, co nie pozmywane samo zmyje się.
Nieśmiały dotąd głos odezwie się jak dzwon w kościele,
a tego, czego mało nie będzie wcale mniej.
Choć mało rozumiem, a dzwony fałszywe,
coś mówi mi że jeszcze wszystko będzie możliwe.
Nim stanie się tak, jak gdyby nigdy nic nie było.
Nim stanie się tak, jak gdyby nigdy nic...
Nim stanie się tak- Zespół Voo Voo
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Już trzeci raz się tu wpisuję - i nie chce mi puścić komentarza. A pisałam, że dobrze, że tu od poniedzaiłkowego poranka zajrzałam, bo sobie poczytałam i posłuchałam coś ładnego.
OdpowiedzUsuńSerdeczności pozostawiam.
Przykro mi Stokrotko z powodu tych problemów z komentowaniem. Wynikają one prawdopodobnie z faktu, że została uruchomiona na moim blogu automatyczna kontrola antyspamowa, która sprawdza każdy wpis. Niestety od jakiegoś czasu jestem atakowana przez spam i nawet nie bardzo wiem, jak się przed tym bronić. Dziękuję Ci, że mimo tych problemów zostawiłaś dla mnie miłe słowa. Pozdrawiam gorąco:)))
UsuńGenevieve kochana, nucę sobie razem z Tobą tę optymistyczną piosenkę, wiosny wyglądam, a tu wciąż zima, ona jednak przecież kiedyś musi minąć :-) tymczasem właśnie sypie śnieg... Uściski!
OdpowiedzUsuńDroga Dominiko, staram się znaleźć jakieś optymistyczne nutki pośród tej niekończącej się zimy. Nic nam nie pozostaje, jak tylko uzbroić się w cierpliwość i...zachować pogodę ducha:)))Buziaki:-)
UsuńTa zima musi minąć...
OdpowiedzUsuń...i minie...jeszcze troszkę:)))
UsuńI wróci intensywny przebudzony obraz codzienności.
OdpowiedzUsuńTak...wrócą intensywne kolory i zniewalające zapachy...za tym tęsknię najbardziej. Pozdrawiam serdecznie:)))
UsuńTa zima musi minąć, by zrobić miejsca promykom słońca, źdźbłom zieloniutkiej trawy i pierwszy płatkom kwiatów. By mogły zagościć kolory, inne niż biel, piękna zresztą. Cudna piosenka, dziękuję za jej przypomnienie Genevieve. Ciepluteńko Cię pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że już niedługo...i biel ustąpi miejsca innym kolorom. Nie ma nic piękniejszego, niż kolor świeżej trawy na wiosnę...Ściskam Cię bardzo mocno Małgosiu i pozdrawiam gorąco:)))
UsuńMoje motto: W nieugiętym sercu zawsze wita wiosna. I tego się trzymajmy. Pozdrawiam wiosennie pomimo wszystko .
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą Uleczko...ważne, abyśmy zachowali optymizm i nosili tę wiosnę w sobie. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie:)))
UsuńMusi,musi minąć.Na wiosnę mam się zakochać przecież , w końcu...;) Co będzie,jeśli proroctwa "naukowców" się spełnią i zostaną tylko dwie pory roku?Zima i lato?Byłoby strasznie...nudno i przewidywalnie.
OdpowiedzUsuńNie chciałabym, aby ten czarny scenariusz się sprawdził...Uwielbiam wiosnę i nie wyobrażam sobie, aby miało jej nie być. Mam nadzieję, że tegoroczna przedłużająca się zima, to tylko przejściowa anomalia. Pozdrawiam Cię Reniu:)))
UsuńDużo radości, pogody ducha, wiosny w sercu, nadziei na lepsze jutro życzę Tobie Genevieve i całej Twojej rodzinie :-) WESOŁYCH ŚWIĄT!!! Serdeczności :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Elu za życzenia:)))Ściskam Cię mocno i pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuń