Podróżowanie zawsze sprawia mi wielką przyjemność. Pęd kół, przesuwające się obrazy, rozmowy, muzyka a nawet relaksująca drzemka w samochodzie...wszystko to jest dla mnie miłą odmianą codzienności.
Korzystając z ładnej pogody wybrałam się w miniony weekend wraz z Drugą Połową w moje rodzinne strony.
Głównym celem podróży było spotkanie z moją Mamą, która jest już w podeszłym wieku i ma spore kłopoty z pamięcią. Czas biegnie, dzień po dniu mija i nie wiadomo, ile nam jeszcze czasu zostało.
Nasze odwiedziny cieszą Ją ogromnie, jednak sama już bardzo niechętnie rusza się z domu. Kiedyś częściej zabierałam Ją do siebie, ale zauważyłam, że po takich wyjazdach czuje się bardziej zagubiona. Uspokaja mnie to, że teraz ma dobrą opiekę, jest pogodna i wyciszona.
Korzystając z bliskości morza nie oparliśmy się pokusie, aby je zobaczyć o tej porze roku. Temperatury nas nie rozpieszczały: od +8 do + 9 stopni zaledwie i oczywiście silny wiatr, ale jednak warto było przejść się brzegiem morza i poczuć jego zapach.
Wielką przyjemnością było również pobuszowanie po księgarniach, zakończone "upolowaniem" przeze mnie dawno wymarzonego tytułu, ale o tym napiszę już następnym razem.
W drodze powrotnej słuchaliśmy starych przebojów, które wprawiły nas w bardzo dobry nastrój.
"Angie" to jeden z nich -wykonywany przez legendę muzyki rockowej The Rolling Stones.
Trzeba korzystać z tych wspólnych chwil, póki możemy je dzielić razem. Piękne słowa, piękne zdjęcia i jedna z cudownych ballad. Tyle w nich wiosennej radości, ale i pewnej dozy nostalgii... ucałowania Genevieve :)
OdpowiedzUsuńWszystko przemija i my też niestety przemijamy...dlatego te wspólne chwile są tak ważne. Dziękuję Małgosiu i pozdrawiam cieplutko:)))
OdpowiedzUsuńAngie jest przepiękna.
OdpowiedzUsuńAle jeszcze piękniejsze, chociaż smutne są takie spotkania z mamą. Kiedyś będziesz je wspominać ze łzami w oczach.
Pięknej wiosny życzę Genevieve.
To prawda Stokrotko, te spotkania na zawsze pozostaną w mej pamięci. Jednak trochę trudno jest mi się pogodzić z faktem, że mama nie jest już tą samą osobą, którą była kiedyś. Dziękuję za życzenia i pozdrawiam serdecznie:)))
UsuńPrzemijanie jest tym,czego nie lubię,czego sie obawiam.Właśnie o te ukochane osoby mi chodzi,o rodziców,dzieci,przyjaciół,nawet o psiaka świetnego...:(
OdpowiedzUsuńA pobytu nad morzem,przyznaję się,trochę zazdroszczę:))
R.Stones są niesamowici.O,ich chyba przemijanie nie dotyczy..?:))
Rolling Stonesi trzymają się dobrze i naprawdę sprawiają wrażenie, jakby czas się ich nie imał:)))Myślę, że chyba każdemu z nas trudno jest się pogodzić z przemijaniem i odchodzeniem naszych bliskich, a w końcu kiedyś...i nas samych. Pozdrawiam wiosennie:-)
UsuńNo i dobrze że do mamy pojechałaś. Pozdrawiam serdecznie-;))
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam:))) Dziękuję Uleczko i pozdrawiam:-)
UsuńTo mieliście piękna wycieczkę i bliskie sercu strony i oczywiście mama. Pozdrawiam serdecznie i buziaki zostawiam. wynik w poniedziałek.
OdpowiedzUsuńWitaj Alinko:))) Tak...wycieczka była krótka, ale bardzo sympatyczna. Będę trzymać kciuki za pomyślny wynik. Pozdrawiam serdecznie:-)
UsuńPodróż to była sentymentalna, romantyczna, wspomnieniowa. Samych takich pięknych podróży Ci życzę Genevieve :--))Zdrowia dla Ciebie i Twojej Rodziny, uściski!
OdpowiedzUsuńKochana Dominiko, serdecznie dziękuję za życzenia. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz wybiorę się w taką podróż. Ściskam Cię najmocniej i życzę przyjemnego i słonecznego weekendu:)))
UsuńKocham morze i żadna pogoda nie byłaby mnie wstanie zniechęcić do spaceru. Jak wszystko się ułoży to będę podziwiała nasz Bałtyk i w tym roku. Serdeczności majowe.
OdpowiedzUsuńWitaj Haniu:))) Morze jest piękne o każdej porze roku, dlatego warto korzystać z każdej okazji, aby je zobaczyć i pooddychać morskim powietrzem. Życzę Ci Haniu realizacji planów i pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuń