W temacie wiosny coś drgnęło. Dziś na moim termometrze w kuchni +13 stopni. Mam nadzieję, że ten trend będzie rosnący i niedługo już wiosna wybuchnie z całą swoją mocą.
Słuchając piosenek Anny German natrafiłam m.in. na wyjątkową interpretację MALAGUENY. Wysłuchałam jej z przyjemnością, a przy okazji również innych wersji tego utworu.
MALAGUENA SALEROSA...to swoisty fenomen wśród piosenek. Wykonywana przez wielu sławnych artystów z całego świata. Interpretowana na różne sposoby zarówno przez mężczyzn jak i kobiety. Grana, śpiewana, tańczona.
Bardzo ciekawe jest pochodzenie tego utworu. Okazuje się, że jest to piosenka meksykańska, do autorstwa której przyznaje się wielu kompozytorów. Najprawdopodobniej jednak MALGUENA to utwór z gatunku piosenek ludowych, podobnie jak u nas "Głęboka studzienka". Opowiada o miłości mężczyzny do pięknej Hiszpanki z Malagi. Kobieta zwodzi go spojrzeniem, dając próżną nadzieję na odwzajemnienie uczucia.
Wśród artystów wykonujących tę piosenkę są śpiewacy operowi (Placido Domingo), wykonawcy muzyki popularnej (Nana Mouskouri, Jose Feliciano) oraz sławni gitarzyści (Paco de Lucia, Roni Benise).
Spośród polskich wykonawców najbardziej interesujące interpretacje stworzyli Anna German, Sława Przybylska, Violetta Villas, Edyta Górniak i Maryla Rodowicz. Która z tych wersji jest najładniejsza? Trudno ocenić.
Zgadazam się, jest to piękna piosenka. Ale ja wolę ją w wykonaniu innych piosenkarek niż Edyta Górniak.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie bo u mnie też ciepło.
Witaj Stokrotko:-) Tych wersji jest tyle, że każdy może wybrać coś dla siebie. U nas dziś ciepło i deszczowo. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńPiękna piosenka :-) Jeśli chodzi natomiast o Annę German, to cieszę się bardzo, że nastąpił jej wielki "come back" za sprawą serialu, bo głos miała rzeczywiście niezwykły, niespotykany i pełen emocji. Cieszę się też, że na naszych oczach rodzi się gwiazda, jaką w jednej chwili stała się Joanna Moro, wcielająca się w postać Anny German. Bardzo utalentowana aktorka, która postaci artystki dała ciepło, wrażliwość i swój zniewalający uśmiech:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Genevieve ciepło, wiosennie i ze słońcem w sercu, chociaż za oknem ciemno i deszczowo :-))) Serdeczności :-)
Dziękuję Elu:-) U nas dziś świeci słońce od samego rana, mam nadzieję, że u Ciebie też pogoda się poprawiła. Podobnie, jak Ty jestem oczarowana p. Joanną Moro. Uważam, że bardzo dobrze wcieliła się w postać Anny German a jej uśmiech rzeczywiście jest zniewalający. Pozdrawiam gorąco:)))
UsuńW rzeczy samej... urokliwe:)
OdpowiedzUsuńKłaniam nisko:)
Miło mi:))) Pozdrawiam wiosennie:)))
UsuńJest to bardzo ciekawa interpretacja tej piosenki, jak zawsze trafny wybór Genevieve :--) Przesyłam wiosenne całusy!
OdpowiedzUsuńCieszę się Dominiko, że też Ci się podoba. Przyznam się, że nie zawsze interpretacje Edyty Górniak mi odpowiadają, ale akurat w tej piosence mnie urzekła. Życzę Ci dużo słoneczka i pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńPiosenka miła dla ucha, pasuje do Edyty Górniak.Wygląda jak Hiszpanka czy ładna Meksykanka:)
OdpowiedzUsuńO tak! Zdecydowanie Edyta Górniak "pasuje" urodą do tej piosenki. Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńKochana Genevieve, piosenka piękna i wykonanie Edyty Górniak, pełne uroku. Ściskam Cię wiosennie. Ucałowania :))
OdpowiedzUsuńDziękuję Droga Małgosiu, życzę Ci spokojnego i ciepłego tygodnia, przytulam mocno:)))
Usuń